Odległe o 200 km od Luksemburga belgijskie Mons rozpoczęło właśnie swoją roczną kadencję w europejskiej kulturze.
Impreza inauguracyjna miała miejsce w minioną sobotę na głównym placu miasta, na którym zgromadziło się ponoć 100 tys. uczestników (!). Iluminacje – także w postaci płomieni, sztucznych ogni i laserów oraz wszechobecna muzyka dobywająca się z kilku ustawionych na rynku scen dały początek kilkuset imprezom, jakie będą się w Mons odbywać w ciągu nadchodzących 11 miesięcy 2015 r. Teatr, muzyka, film, sztuki plastyczne, video i sztuki związane z najnowszymi technologiami; program Roku Kultury w Mons wypełniony jest w znacznym stopniu wydarzeniami skierowanymi do młodzieży. Nie brakuje techno, rocka, jest miejsce na grafitti – ba, w programie znajdujemy nawet festiwal tatuaży (!).
Oczywiście i koneserzy sztuki poważniejszej znajdą tu dla siebie coś interesującego – teatr (także ten klasyczny), muzyka (także ta dawna) i wiele, wiele innych. Zresztą zajrzyjcie sami i sprawdźcie czy i kiedy warto wybrać się do Mons po odrobinę kultury ;) Oto strona internetowa specjalnie poświęcona wydarzeniom związanym z Rokiem Kultury w Mons:
Idea Stolicy Kultury obchodzi, przy okazji, swoje 30-lecie. Jej pomysłodawczynią była grecka minister kultury Melina Mercouri; nic więc dziwnego, że pierwszą Stolicą Kultury w roku 1985 zostały Ateny. Do roku 2000 za każdym razem wybierano tylko 1 miasto na Stolicę Kultury w danym roku. Rok 2000 był nie tylko specjalny dlatego, że po raz pierwszy wybrano wtedy aż 9 miast, ale także dlatego, iż po raz pierwszy Stolicą Kultury zostało polskie miasto – Kraków. Nasza druga szansa wypada już za rok, bowiem w 2016 r. Europejską Stolicą Kultury będzie Wrocław! Na następną okazję Polacy czekać będą musieli aż do 2029 r. Jako się rzekło, rok 2000 był wyjątkowy z liczbą Stolic Kultury wynoszącą aż 9; od tamtej pory przyjęto jednak, iż każdego roku Stolice Kultury nominowane są w dwóch państwach (wyjątkowym był rok 2010, kiedy niejako promując obecność Turcji w Europie nadano to miano – prócz węgierskiemu Pecs i niemieckiemu Essen, także Stambułowi), a niepisaną zasadą jest, że miasta te nawiązują stosunki partnerskie na poziomie wymiany kulturalnej w danym roku i organizują niektóre wydarzenia wspólnie inne zaś „wymieniają” między sobą. Tak było na przykład w 2007 r., kiedy Europejskimi Stolicami Kultury były Luksemburg i rumuńskie Sibiu. Luksemburg z kolei po raz pierwszy dzierżył koronę kultury europejskiej w roku 1995, natomiast po raz trzeci otrzyma ten przywilej w 2022 r. razem z jednym z miast litewskich.
Idea Europejskiej Stolicy Kultury jest niezwykle ważna także z punktu widzenia rozwoju infrastruktury związanej z kulturą w danym mieście. Widoczne to było w sposób szczególny w 2007 r. w Luksemburgu – luksemburska Filharmonia, która powstała co prawda tuż przed tą datą, w Roku Kultury mogła w pełni rozwinąć skrzydła; bezpośrednim owocem roku „niebieskiego jelenia” w Luksemburgu (zwierze to, z wytatuowaną liczbą 2007 na pośladku było tu oficjalnym symbolem Roku Kultury), jest Carré Rotondes.